Dzisiejszy dzień upłynął nam bardzo intensywnie. Rano poszliśmy pieszo do pobliskiej stadniny Agmaja, gdzie każdy miał szansę spróbować swoich sił w jeździe konnej. Uwierzcie, chętnych nie brakowało!
Następnym punktem programu były kalambury. Pomimo ogromnego upału nasze głowy nadal pracowały dziarsko i sprawnie. Wręcz ekspresowo zgadywaliśmy rysowane przez kolegów hasła.
Na koniec ponownie spotkaliśmy się z Panią Asią i Panem Maćkiem. Efekty naszej ciężkiej pracy będziecie mogli obejrzeć już niedługo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz