Dzisiaj już z samego rana wyruszyliśmy na całodniową wycieczkę na Farmę Iluzji, która znajduje się w Mościskach koło Woli Życkiej. I choć z nieba lał się żar, my dzielnie przemierzaliśmy kolejne atrakcje jakie można było spotkać na farmie A było ich wiele.
Od krzywego domu, w którym dojście do kuchni wymagało nie lada wysiłku, po wiszący
w powietrzu kran, tunele zapomnienia, labirynty, ogromne pionki do gry w szachy, aż po grobowiec faraona, w którym straszyły duchy i wszelakiego rodzaju iluzje z udziałem luster, które nas powiększały, pogrubiały, albo sprawiały, że przedmioty znikały i się pojawiały, ale za nic nie dało się ich złapać :) Niektórzy z nas płynęli też tratwą, grali w mini golfa lub na bębnach, bądź udali się na ścieżkę zdrowia, czy skakali na dmuchawcach.
Od krzywego domu, w którym dojście do kuchni wymagało nie lada wysiłku, po wiszący
w powietrzu kran, tunele zapomnienia, labirynty, ogromne pionki do gry w szachy, aż po grobowiec faraona, w którym straszyły duchy i wszelakiego rodzaju iluzje z udziałem luster, które nas powiększały, pogrubiały, albo sprawiały, że przedmioty znikały i się pojawiały, ale za nic nie dało się ich złapać :) Niektórzy z nas płynęli też tratwą, grali w mini golfa lub na bębnach, bądź udali się na ścieżkę zdrowia, czy skakali na dmuchawcach.
Witajcie w świecie iluzji :)
I uwierzcie! Tego samochodu naprawdę nie dało się złapać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz